#1 Kompleksowy poradnik dotyczący zakupów samochodów osobowych dla przedsiębiorców

Auto przewodnik dla firm

Dla osób prywatnych, które nie prowadzą działalności biznesowej wydatki na samochód stanowią po prostu zmniejszenie ich domowych budżetów. Dla firm przeciwnie – zakup pojazdu to wydatek inwestycyjny, który zmniejsza ich podatki. I nad tą kwestią głównie się tutaj pochylimy.

Jak „z głową” kupić i rozliczyć koszty auta firmowego? Czy auto firmowe może też służyć celom prywatnym? Jakie są możliwości finansowania aut osobowych? Czy zakup za gotówkę ma sens? Co wybrać – kredyt czy leasing samochodu osobowego? Jak sfinansować zakup auta powyżej limitu amortyzacyjnego? Na te i inne pytania spróbujemy odpowiedzieć w poniższym poradniku. Zapraszam!

Autor auto przewodnika dla firm na Auto Centrum
Andrzej Wiśniewski
Auto w firmie może służyć celom prywatnym i firmowym!

Jak najtaniej pozyskać samochód do firmy?

Zakup auta wiąże się z reguły z zaangażowaniem dość sporych środków finansowych. Zatem, jeśli tylko istnieje taka możliwość, warto zastanowić się precyzyjniej, co zrobić aby wydać na samochód jak najmniej?

Odpowiedź na to pytanie udzielił już rynek. Jak potwierdzają statystyki leasing samochodu na firmę wybiera 7 na 10 przedsiębiorców!

Skoro rynek tak wybiera to, czy może się mylić?

Leasing okazuje się być najtańszym sposobem finansowania z uwagi na to, że generuje największe korzyści podatkowe spośród wszystkich zewnętrznych form finansowania. Zostawia w tyle kredyt, trudniejszy w uzyskaniu i podobnie jak gotówka oparty na odpisach amortyzacyjnych. I tu może byłoby postawić kropkę bo to leasing samochodowy wysuwa się na pierwsze miejsce. Warto to jednak rozwinąć i omówić ważne aspekty tego sposobu finansowania.

W zależności od tego, czy auto posłuży przedsiębiorcom tylko dla celów firmowych, czy również dla potrzeb prywatnych, możliwość odliczenia wydatków na zakup i utrzymanie pojazdu będzie miała różny poziom i skalę, co omówimy w dalszej części poradnika.

Aspekt kosztów eksploatacyjnych

Wydatki eksploatacyjne w koszty w 75%, chyba że...

Zarówno firma, która wybierze gotówkę, jak i ta, która sfinansuje pojazd kredytem czy leasingiem albo najmem długoterminowym, będzie mogła zaliczyć do kosztów podatkowych tylko 75% wydatków związanych z eksploatacją auta. Oznacza to, że wydatki na paliwo, części zamienne, mycie, opłaty autostradowe czy usługi świadczone przez warsztaty samochodowe będą mogły być zaliczane do kosztów firmowych tylko w 75% kwoty podanej na fakturze dokumentującej taki wydatek. Ta sytuacja dotyczy oczywiście większości przypadków, gdyż większość przedsiębiorców użytkuje samochody nie tylko dla celów firmowych, ale również w celach prywatnych. Użytkowanie w celach mieszanych wymusza na firmach zaliczanie kosztów użytkowania pojazdów w 75% do kosztów podatkowych.

Jeśli jednak Twoja firma korzysta z samochodów osobowych tylko dla celów firmowych, to ma prawo do zaliczania wydatków eksploatacyjnych w 100% do kosztów uzyskania przychodów. Ta sytuacja wyklucza użytkowanie prywatne i wymaga od przedsiębiorcy:

  • zgłoszenia samochodu do urzędu skarbowego na formularzu VAT-26 (w terminie 7 dni licząc od dnia, w którym został poniesiony pierwszy wydatek związany ze zgłoszonym pojazdem);
  • stworzenia regulamin użytkowania pojazdu w firmie, którego najważniejszą konsekwencją jest prowadzenie ewidencji przebiegu pojazdu czyli tzw. kilometrówki.

Mamy więc sytuację, w której możemy wybrać rozwiązanie bardziej restrykcyjne, ale dające możliwość zaliczania 100% kosztów użytkowania auta do kosztów firmowych, albo zdecydować się na zaliczanie 75% wartości wydatków eksploatacyjnych bez narażania się na weryfikację zasadności ze strony fiskusa.

Co istotne, niezależnie od formy sfinansowania auta, powyższe wymogi dotyczące kosztów eksploatacyjnych są identyczne. Zatem kwestia kosztów użytkowania nie powinna być decydująca i można ją pominąć przy wyborze formy finansowania auta. Większość przedsiębiorców wybiera opcję 75% kosztów uzyskania przychodów finansując auta, które później wykorzystują zarówno do celów firmowych, jak i do celów prywatnych, np. na wyjazdy rodzinne.

Należy przy tym pamiętać, że kosztów eksploatacyjnych nie należy utożsamiać z kosztami finansowania. Np. nie traktuj wydatków na paliwo czy na części zamienne jako wydatków poniesionych na opłatę raty leasingowej czy kredytowej. Te są kosztami stricte finansowymi i to w nich, w przeciwieństwie do zakupów gotówkowych (o czym dalej), należy upatrywać sposobu na to, jak za samochód zapłacić mniej.

Abstrahując od kosztów eksploatacyjnych to sposób wykorzystania auta firmowego najbardziej determinuje to, o ile pomniejszy się podatek PIT/CIT czy podatek VAT i w konsekwencji, ile realnie mniej zapłacimy za nasz samochód.

Podatek VAT od auta - 100% czy 50%?

W przypadku aut wykorzystywanych w celach mieszanych, przedsiębiorca odlicza 50% podatku VAT. Nieodliczalna druga połowa VAT zostanie zakwalifikowana do kosztów uzyskania przychodu, pomniejszających zobowiązania podatkowe.

Przedsiębiorcy, którzy zgłosili do fiskusa pojazd jako wyłącznie firmowy, otrzymują możliwość odliczania 100%VAT.  Tym samym firma taka pomniejsza VAT należny do urzędu skarbowego o całość VATu naliczonego na fakturze za raty leasingowe.

Aspekt maksymalnych kosztów uzyskania przychodu

Nie zapomnij o limicie amortyzacyjnym dla aut osobowych

Bardzo istotną kwestią jest limit amortyzacyjny, którego wartość została ustalona na poziomie 150 000 zł dla aut spalinowych i hybrydowych a dla aut elektrycznych na poziomie 225 000 zł. Przy czym, czy jest to wartość brutto czy netto zależy od tego czy firma jest czynnym podatnikiem VAT oraz w jaki sposób wykorzystuje auto – do celów tylko firmowych czy również prywatno-firmowych?

Szersze omówienie tej kwestii znajdziesz w dogłębnej analizie kosztów, limitów i odliczeń podatkowych dla samochodów osobowych.

W najprostszym ujęciu limit ten oznacza, że wydatków związanych z zakupem lub sfinansowaniem auta, które przekraczają kwotę owego limitu nie możemy zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Limit stanowi obecnie górną kwotę, którą zaliczysz do kosztów podatkowych w trakcie użytkowania/spłacania auta, niezależnie od formy jego sfinansowania (leasing, kredyt czy gotówka).

Z drugiej strony należy pamiętać, że – zarówno w przypadku zakupów gotówkowych, jak i na kredyt – musimy amortyzować nowe auto wg z góry narzuconej stawki amortyzacyjnej tj. 20% w skali roku.

Oznacza to, że jednorazowy wydatek gotówkowy na zakup auta (np. w wysokości limitu 150 000 zł) zaliczymy w koszty dopiero po 5 latach! To samo dotyczy kredytu: auto będziemy amortyzować w analogiczny sposób – przez 5 lat!

Jedynie leasing samochodów osobowych pozwala na prawie dwukrotnie szybsze zaliczenie auta do kosztów firmowych albowiem – w przeciwieństwie do dwóch poprzednich form – w leasingu operacyjnym nie jesteśmy właścicielem auta. Nie możemy więc go amortyzować, zaś w koszty firmowe wrzucamy każdą fakturę za ratę leasingową. Nie ogranicza nas też czas – leasing można wziąć na okres od 2 do nawet 7 lat!

Policzmy: gotówka czy leasing?

Spójrzmy na prosty przykład. Załóżmy, że jako firma jesteś czynnym podatnikiem VAT a samochód osobowy planujesz wykorzystywać do celów mieszanych, co uprawnia Cię do 50% odliczenia VAT.

Jeśli auto spalinowe albo hybrydowe w cenie netto 300 tys. zł, dla którego kwota VAT wynosi 69 tys. zł…

na 5 lat, to do kosztów firmowych zaliczysz aż 169 029 zł. To znacznie więcej niż w przypadku zakupów gotówkowych (patrz obok).

Dlaczego tak się dzieje?

Przede wszystkim dlatego, że samochodu w leasingu operacyjnym nie wprowadzasz na stan firmy i nie musisz go amortyzować, a opłaty leasingowe zaliczasz od razu do kosztów podatkowych. W naszym przypadku (50% odliczenie VAT i cel mieszany) ustawowy limit 150 000 zł należy traktować jako kwotę brutto będącą sumą 134 529 zł netto i połowy nieodliczalnego VATu wynoszącego 15 471 zł. (150 000 zł = 134 529 zł + 15 471 zł). Zatem raty leasingowe do kosztów firmowych zaliczysz w proporcji 44,84%. Wynika ona z ilorazu (134529/300000=0,4484) limitu netto 134 529 zł do wartości netto samochodu, czyli 300 000 zł.

44,84% z kwoty 60 000 zł, stanowiącej sumę rocznych rat kapitałowych naszego 5-cio letniego leasingu (5 lat x 60 000 zł = 300 000 zł), daje kwotę 26 905,80 zł. Łącznie zatem przez 5 lat zaliczysz do kosztów firmowych 134 529 zł = 5 lat x 26 905,80 zł.

Mało? To jeszcze nie koniec!

Nie zapominaj o tym, że jako firma możesz potrącić od przychodu połowę VATu od rat leasingowych, którego nie odliczyłeś od VATu należnego do US. (Takiej możliwości nie ma przy amortyzowaniu auta zakupionego za gotówkę lub na kredyt). 50% z kwoty VAT wynoszącej 69 000 zł to 34 500 zł.

Zatem przez 5 lat zaliczysz w poczet kosztów firmy aż 169 029 zł będącej sumą limitu netto tj. 134 529 zł i nieodliczonego VATu tj. 34 500 zł. Co ważne, przy leasingu takie same koszty możesz zaliczyć nawet w 2-3 lata! Nie musi być to 5 lat! Pięć lat przejęliśmy dla jasności porównania.

to do ewidencji środków trwałych wprowadzisz auto o wartości 334 500 zł (300 000 zł netto + 34 500 nieodliczonego VAT).

Samochód trzeba będzie amortyzować wg 20% stawki i aż 5 lat!

Do kosztów podatkowych chciałoby się zaliczyć 66 900 zł/rok (=334 500 zł/5 lat).

Niestety, z uwagi na obowiązujący limit 150 000 zł, do kosztów zaliczysz tylko 30 000 zł/rok albowiem proporcja, w jakiej pozostaje wartość limitu do wartości auta wynosi 44,84%. Wynika ona z ilorazu (150000/334500=0,4484) limitu 150 000 zł do wartości netto auta powiększonego o niepodlegający odliczeniu VAT, który stanowi koszt uzyskania przychodu – 334 500 zł. 44,84% z kwoty 66 900 zł to właśnie 30 000 zł. (Przy ustalaniu podstawy amortyzacji musisz do wartości netto auta zawsze dodać nieodliczoną część VATu i dopiero amortyzować tak powiększoną kwotę).

Łącznie zatem przez 5 lat zaliczysz do kosztów firmowych 150 000 zł = 5 lat x 30 000 zł.

Biorąc to samo auto w leasing zaliczysz do kosztów podatkowych więcej, bo 169 029 zł!

Zatem kupić auto za gotówkę czy wziąć w leasing?

Biorąc pod uwagę tylko nominalne wydatki, najmniej zapłacimy, jeśli kupimy samochód za gotówkę. Jeżeli samochód kosztuje 300 tys. zł, to wydamy tylko tyle i aż tyle. Zakup gotówkowy to też najmniej kłopotliwa i czasochłonna forma pozyskania auta. Na pewno nie stracimy wtedy czasu na analizę ofert finansowych, jak również nie będziemy musieli zajmować się przygotowaniem dokumentów niezbędnych do oceny wniosku leasingowego czy kredytowego. Nie stracimy czasu na rozmowy z doradcami kredytowymi czy leasingowymi. W przypadku auta za gotówkę, to my stajemy się jedynymi właścicielami pojazdu i z takim samochodem możemy zrobić, co nam się podoba …oczywiście w granicach prawa.

Jednak z gotówką jest jeden bardzo istotny problem. Otóż nie każdy ma odłożoną taką kwotę pieniędzy, aby bez jakiegokolwiek uszczerbku dla budżetu własnej firmy albo własnego portfela wydawać ją jednorazowo.

Jeśli zatem przedsiębiorca decyduje się na zakup za gotówkę, to powinien liczyć z tym, iż z jednej strony zmniejszy dostępność środków obrotowych dla swojej firmy, a z drugiej zrezygnuje z innych inwestycji, na które często trudniej otrzymać finansowanie niż na auto.

Pamiętajmy o prawach ekonomii. Podpowiadają one, że jeżeli stopa zwrotu z prowadzonej działalności gospodarczej jest wyższa niż rzeczywiste roczne oprocentowanie kredytu czy leasingu, to wybór gotówki, jako formy zakupu będzie oznaczać świadomą rezygnację z wyższych zysków w firmie.

Ze wszech miar gotówka, jako forma zakupu samochodu osobowego do firmy jest rozwiązaniem najmniej korzystnym i – z ekonomicznego punktu widzenia – niepolecanym.

Kredyt czy leasing na samochód osobowy?

Kredyt, czy to już archaiczny instrument finansowania aut?

Firmy nie posiadające dostępu do wolnej gotówki lub świadome, by nie wydawać zgromadzonych oszczędności, często decydują się na kredyt. Choć kredyt bankowy znacznie traci na swojej popularności, to nadal znajduje zwolenników. Ma on swoje zalety, ale niestety również i spore wady.

Szczególnie kredyt gotówkowy, który wpłacany jest na konto bankowe wnioskodawcy – co umożliwia  wykorzystanie otrzymanych pieniędzy również na inny cel, niż tylko zakup auta – to spory wydatek. Takie kredyty należą bowiem do najdroższych. Ich oprocentowanie może wynieść nawet kilkanaście procent w skali roku. Oczywiście takim kredytem nie sfinansujemy zakupu drogich samochodów. Stosowany jest on raczej w przypadku kupna samochodu używanego albo jako uzupełnienie brakującej części kwoty do zakupu nowego pojazdu.

Taniej będzie przy kredycie samochodowym, który jesteśmy zobowiązani wydać tylko i wyłącznie na cel związany ze sfinansowaniem auta. Środki z tego kredytu nie zostaną przelane na konto bankowe. Trafią bezpośrednio do sprzedawcy samochodu, np. dealera. Do tego należy pamiętać, że przy kredycie wymagane jest sporo formalności i najczęściej niezbędna będzie spora wpłata własna.

Kredyty nie są już tak popularne!

Kredyty stanową generalnie najdroższą formę finansowania zewnętrznego zarówno aut, jak i innych środków trwałych w firmach, np. maszyn i urządzeń. Kosztem kredytu nie są bowiem tylko odsetki. Różnego rodzaju opłaty wstępne i prowizje mogą powodować, że rzeczywista, roczna stopa oprocentowania kredytu będzie wyższa od spodziewanej.

Poważnej wady kredytów należy upatrywać w konieczności ustanowienia różnego rodzaju zabezpieczeń na aucie jak np. zastaw rejestrowy, cesja polisy ubezpieczania AC, a także depozyt karty pojazdu oraz fakt, że bank staje się współwłaścicielem samochodu. To wszystko powoduje, iż nie możemy swobodnie rozporządzać autem. Jeśli będziemy planować jego odsprzedaż, to najczęściej trzeba będzie najpierw spłacić kredyt w całości, ewentualnie negocjować z bankiem lub potencjalnym nabywcą – a to może mocno utrudnić całą operację.

Jeśli kredyt, to tylko amortyzacja!

Najważniejszym z punktu widzenia każdego przedsiębiorstwa jest fakt, że kredyt nie jest korzystnym rozwiązaniem z przyczyn czysto podatkowych. Zauważmy, że kosztami uzyskania przychodu przy kredycie na auto są jedynie uregulowane odsetki oraz odpisy amortyzacyjne od wartości początkowej.

Okres amortyzacji nowego samochodu wynosi 5 lat i przez cały ten czas generowanie kosztów podatkowych odbywa się na zasadzie amortyzacji. Firma może zaliczać do kosztów uzyskania przychodów wydatki kredytowe na auto jedynie poprzez odpisy amortyzacyjne nie krócej niż przez 5 lat.

Nawet jeśli umowa kredytowa trwałaby krócej niż 5 lat, to przed stawką amortyzacyjną 20% nie ma w tym przypadku ucieczki. Ponadto, ujęcie wydatków na auto, podobnie jak przy gotówce czy leasingu, podlega limitowi w wysokości 150 tys. zł. Oznacza on, iż amortyzacja powyżej tej kwoty nie stanowi kosztów uzyskania przychodu.

Wykup prywatny tylko przy leasingu!

Leasing pozwala na zastosowanie pewnej korzystnej i dochodowej furtki, jeśli prowadzisz działalność gospodarczą jako osoba fizyczna lub spółka cywilna. Jeśli prowadzisz JDG koniecznie przeczytaj o tym, jak zyskać na wykupie samochodu z leasingu!

Rynek sam weryfikuje, co jest najbardziej opłacalne!

Po leasing sięga 2 na 3 przedsiębiorców!

Tak wskazują badania przeprowadzone w sektorze MŚP i chyba nie powinno to dziwić.

Zwróćmy uwagę na fakt, że kredyt samochodowy pomniejsza naszą zdolność kredytową, co nie pozostanie bez znaczenia, gdy staniemy przed potrzebą zaciągnięcia kolejnego lub innego kredytu na odmienny cel. Widniejemy już wtedy w bazach BIK, KRD czy BIG, jako dłużnik. Nasze zobowiązania – nawet regularnie spłacane – będą zmniejszać w ocenie każdego banku naszą zdolność do terminowego regulowania kolejnych zobowiązań. Możemy tego uniknąć!

Leasing, bo o nim mowa, to obecnie najwygodniejsze w tym kontekście i najpopularniejsze rozwiązanie. Nic dziwnego. To kompromis prostoty i taniego finansowania zewnętrznego bez zaniżania zdolności kredytowej. Przy leasingu nie następuje bowiem akt zakupu samochodu przez korzystającego – w tym przypadku przedsiębiorcę, który wykorzystuje auto do celów firmowych. Przez cały okres trwania umowy leasingowej to leasingodawca jest właścicielem pojazdu.

I w tym cała rzecz.

Naturalnie umowy leasingowe są tak skonstruowane, że po ich zakończeniu firmy mogą wykupować auta za symboliczną złotówkę lub zwracać pojazd po zakończeniu umowy otrzymując w zamian nowy.

Leasing samochodu osobowego jest formą korzystniejszą od kredytu czy gotówki szczególnie dla firm, gdyż poniesione wydatki leasingowe (wpłata inicjalna, raty leasingowe, ubezpieczenie OC) mogą zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu z chwilą ich poniesienia. Nie muszą też czekać na zamortyzowanie auta, bo mogą je „wrzucić” do KUP już po 2-3 latach! Choć obowiązuje tu limit amortyzacyjny w wysokości 150 tys. zł (względnie 225 tys. zł), to daje on o wiele większe możliwości ustalania parametrów finansowania w taki sposób, by ostateczne korzyści podatkowe leasingu znacznie przewyższały te osiągane przy kredycie czy zakupie za gotówkę.

O czym pamiętać przy leasingu aut osobowych?

Z pewnością problemem przy leasingu (choć tak samo i przy kredycie) może być kradzież samochodu lub szkoda całkowita, spowodowana kolizją drogową. Leasingodawca będzie miał wtedy prawo zażądać zapłaty wszystkich niezapłaconych jeszcze rat pomniejszając ich wartość o wysokość uzyskanego odszkodowania z ubezpieczenia OC/AC, które jest w leasingu obowiązkowe. Przed tym najlepiej chroni ubezpieczenie GAP, które w skali roku może kosztować zaledwie kilkaset złotych. Daje jednak pełny spokój i świadomość, że cokolwiek się stanie, to nasza kieszeń nie zostanie uszczuplona w sposób przymusowy.

Pewną niedogodnością może się także wydawać wymóg korzystania z autoryzowanych serwisów. Nie jest to jednak problem, gdyż wiele serwisów samochodowych ma podpisane umowy na autoryzowane naprawy, a części zamienne, smary czy oleje nie muszą być kupowane bezpośrednio w zakładzie naprawczym. Wystarczy kupić je samodzielnie i oddać w ręce autoryzowanego mechanika.

Jak to w życiu, tak i w finansach – zarówno leasing, jak i kredyt czy gotówka mają swoje zalety i wady. O ile kredyt znany jest od zarania dziejów bankowości, o tyle leasing dostępny jest w Polsce stosunkowo od niedawna. Jest to jednak bardzo prosta forma finansowania potrzebnych w firmach inwestycji. Biorąc jednak pod uwagę możliwości jakie daje, warto stawiać na tę formę finansowania i dobrać jej parametry tak, by wykorzystać je optymalnie dla potrzeb własnych lub własnej firmy.

Zalety leasingu samochodów osobowych

Istotną zaletą leasingu jest to, że nie obniża zdolności kredytowej. Np. w przypadku występowania o kredyt inwestycyjny leasing nie będzie brany pod uwagę przy ocenie zdolności zaciągnięcia kredytu inwestycyjnego.

W leasingu mamy także możliwość dostosowania okresu trwania umowy, która – w przypadku nowego auta osobowego – może trwać nawet 7 lat. Leasing zapewnia też dużą swobodę z przepisaniem umowy na inną osobę lub podmiot; choć wymagana jest zgoda firmy leasingowej, to najczęściej nie ma z tym żadnego problemu.

Co ważne, przy leasingu możemy generalnie liczyć na niższe oprocentowanie niż przy kredycie. W dodatku same ceny samochodów branych w leasing są niższe, gdyż firmy leasingowe stale współpracują z dostawcami samochodów oferując preferencyjne warunki finansowe. Ten fakt znajduje swoje odzwierciedlenie w naszym Auto Centrum!

Niewątpliwie procedury związane z wnioskiem leasingowym czy przygotowaniem i podpisaniem samej umowy leasingowej są znacznie prostsze niż przy kredycie. Formalności można załatwić szybko. Niezbędne dokumenty to głównie podstawowe dokumenty firmowe, których przygotowanie zajmie kilka minut nawet osobie samodzielnie prowadzącej działalność gospodarczą.

Obsługa wniosków odbywa się on-line, a na samo podpisanie umowy zjawia się przedstawiciel leasingodawcy, który w dogodnym miejscu i czasie przywiezie zestaw dokumentów do podpisu.

________

Bez dwóch zdań: Leasinguj! To dzisiaj najlepsza droga do posiadania nowoczesnego samochodu we własnej firmie!